a mnie duszno...
i w dodatku głód atakuje...
a LEŃ jeszcze bardziej....
- wyjmuję blender
- wlewam to co akurat mam w lodówce (do wyboru):
a) maślankę
b) kefir
c) zsiadłe mleko
- wrzucam garść jakiegoś czerwonego owocu (od biedy może być dżem tudzież marmolada z czerwonego owocu) najlepiej sprawdza się tu wiśnia/czarna lub czerwona porzeczka/ aronia
- dodaję pół banana
- posypuję odrobiną cukru
- wlewam odrobinę mleka
czary mary hokus pokus .....
i rewelacyjny, orzeźwiający i sycący koktajl ratuje mi życie:)
oj taaak :)
OdpowiedzUsuńWyglada smakowicie:)
OdpowiedzUsuńWitam! Zapewniam, że również smakuje:)
Usuń