Aura za oknem, określając delikatnie - nieciekawa. Nie ważne, że powinnam właśnie pisać esej, czytać Dickensa, tudzież zakuwać gramę. Ważne, że dziecię już smacznie śpi :) Czas zatem opowiedzieć o czymś smacznym na kolację.
Dziś opowiem o quiche'u, który w końcu udało mi się upichcić.
Kiedy będąc w księgarni zobaczyłam książkę kucharską z napisem "quiche", długo zastanawiałam się co to w ogóle jest i...jak to się wymawia :) (dla tych co też się zastanawiają, powiem, że wymowa brzmi: "kisz"). Księgarnia na szczęście była samoobsługowa, dzięki czemu nie musiałam kombinować jak koń pod górkę i wymyślać wymowy. Przeglądając książkę dowiedziałam się natomiast, że quiche to nic innego jak wytrawna tarta.
O ile ładniej i bardziej intrygująco wypada quiche, prawda? Swoją drogą jak to się dzieje, że już sama nazwa może nobilitować danie.
Weźmy na przykład taką tortilla de patatas. Jak to możliwe, że to tylko omlet ziemniaczany. Albo panchetta - kto by pomyślał, że to boczek!!!
Trzeba koniecznie wymyślić jakąś piękną nazwę na kluchy śląskie z zasmażką! :)
Tak, czy owak książki nie kupiłam, a koncepcję na nadzienie sama wymyśliłam i wyszło tak:
Składniki:
ciasto
- 200 g mąki
- 100 g zimnego masła
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki soli
- 250 g łososia
- 2 łyżeczki miodu
- 1 łyżeczka musztardy delikatesowej
- 60 g (garść) kaparów Ole!
- 1 opakowanie sera brie (ok. 150 g)
- garść rukoli
- 200 g śmietany 12%
- 3 jajka
- sól,pieprz
Ciasto
Do przesianej mąki z solą dodaj jajko oraz pokrojone zimne masło. Wyrabiaj ciasto, aż będzie miało zwartą konsystencję. Ugnieć je w kulę i wstaw do lodówki na 20 min. Następnie rozwałkuj i wyłóż nim formę do tarty. Zrób nakłucia widelcem. Wstaw do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, obciążając wcześniej ciasto kulkami lub fasolą. Piecz ok. 10 min, następnie zdejmij fasolę i piecz kolejne 5 min, aż ciasto się lekko zrumieni. Wyjmij ciasto z piekarnika.
Nadzienie
W małej miseczce wymieszaj miód z musztardą. Przypraw łososia solą i pieprzem i ułóż na wysmarowanej oliwą folii aluminiowej. Pokryj łososia sosem miodowo - musztardowym i wstaw do piekarnika (180 stopni) na ok. 10 min. Po upieczeniu rozdrobnij łososia widelcem na małe cząstki.
W misce wymieszaj trzepaczką śmietanę i jajka.
Posiekaj rukolę. Ser brie pokrój w plastry.
Na podpieczonym cieście porozsypuj składniki: ser brie, rozdrobnionego łososia, kapary, rukolę. Delikatnie polej wszystko masą śmietanowo - jajeczną.
Wstaw do piekarnika na ok. 10-15 min.
świetne:)
OdpowiedzUsuńW kiszu musi być jajo chyba - przynajmniej ja tak definicję kisza rozumiałam do tej pory, tarta może być bez jaja. Twoją wersją jestem oczarowana, jest odważna i jawi mi się nad wyraz wdzięcznie. Ten Brie z miodem pięknie mi się wyobraża. Ściskam baaardzo na Nowy Rok, miłego Sylwestra we Trójkę :))
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńJadłam Kisza z kurkami, Kisza z oliwkami, Kisza z fetą i pomidorami, Kisza z boczkiem..no ale żeby z łososiem i kaparami? Uwielbiam kapary! Super pomysł!
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuń