poniedziałek, 10 września 2012

Pora na pora

Dziś w roli głównej wystąpi por. Pan Por.
Miałam niedawno okazję odwiedzić bardzo fajną, poznańską restaurację. Ta wizyta, a dokładnie rzecz biorąc to co zaserwowano mi na talerzu, natchnęło mnie, by przedstawić Wam pora jako kluczowy element potrawy.

Jest to warzywo, w moim odczuciu, dość niedoceniane, spotykane czasem w zupach, lecz jako składnik przewodni dania - występuje dość rzadko. 
Warto pamiętać, że jest on źródłem wielu składników mineralnych, w tym m.in. żelaza, wapna, potasu, fosforu, miedzi, magnezu czy manganu. Dodatkowo, jest łatwy w przygotowaniu, a jego łagodnie zielony kolor sprawia, że cieszy nie tylko podniebienie lecz również oko. 

Moja propozycja na szybki, smaczny i ciekawy obiad - pierś z kurczaka na ziemniaczanym puree z aksamitnym porem na maśle.



Składniki:
porcja dla 2 osób
czas przygotowania: 40 min
stopień trudności: łatwy, średni, trudny
ilość zużytych naczyń: 3
współczynnik bałaganu: mały, średni, duży

  • 4 ziemniaki
  • 2 piersi z kurczaka
  • 1 por
  • 1 łyżka oleju
  • 0,25 kostki masła
  • cukier (do smaku ok. 1 łyżeczka)
  • sól, pieprz, słodka papryka (przyprawa)
  • 0,25 szklanki mleka 

Gotujemy obrane ziemniaki w lekko osolonej wodzie. (Jeśli gotujemy ziemniaki z przeznaczeniem na puree, polecam pokroić ziemniaki na ćwiartki - wtedy ugotują się szybciej). Gdy ziemniaki będą już miękkie (po ok. 15-20 min.) dodajemy mleko i tłuczemy na gładką masę używając specjalnego tłuczka z dziurkami lub drewnianej łyżki. Można również dodać odrobinę masła, lecz nie jest to konieczne. 


Kroimy por w półksiężyce. Płuczemy pod bieżącą wodą, a następnie osuszamy. Rozgrzewamy połowę porcji masła na małym ogniu. Dodajemy pokrojonego pora. Mieszamy. Dodajemy do smaku sól i cukier. Dodajemy resztę masła. Mieszamy. Dusimy pod przykryciem ok. 15 - 20 min. (Por nie ma być usmażony, ale właśnie podduszony. Nie powinien również w maśle pływać. Jeśli więc Wasz por będzie ponadprzeciętnych rozmiarów, a podana przeze mnie porcja masła zbyt mała - nie wahajcie się dodać troszkę więcej tłuszczu. Wtedy uzyskamy iście aksamitną konsystencję).

Umyte i osuszone piersi z kurczaka doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Smażymy na łyżce oleju.


 Polecam Wam pora jako ciekawą alternatywę dla gotowanych warzyw lub "oklepanych" surówek.

27 komentarzy:

  1. Bardzo lubię dania z dodatkiem porów. Podoba mi się Twój przepis na jego wykorzystanie;)

    pozdrawiam serdecznie

    Malwinna

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się! Ja pora zwykle jadam surowego w surówkach, ten przypomina mi trochę młodą kapustę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna też tylko w tej postaci go próbowałam, ale ten duszony mnie oczarował.

      Usuń
  3. Ja pora doceniam, wiem ,że daje wiele możliwości poza lądowaniem w zupie, tyle, że za rzadko o tym pamiętam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ja tez mam ten problem. Czas się "nawrócić":)

      Usuń
  4. ten pan por to dobra rzecz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest w końcu pora na pora! Bardzo apetyczna propozycja.
    ja mam pewien absolutnie szałowy przepis, gdzie gra por pierwsze skrzypce, niebawem powinien się u mnie pojawić, jestem pewna, że oszalejesz na punkcie tego dania bo to danie rybne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi intrygująco! Czekam zatem na Twoją propozycję:)

      Usuń
    2. Sobota minęła a u Rybki cisza.... oj czuję, że właśnie powstaje coś szałowego w Twojej kuchni i może już za chwil parę się przed nami objawi. Liczę na to!!!! Niestety nie mogłam trafić na dobrą rybę w tym tygodniu, więc moja porowa propozycja za jakiś czas dopiero...

      Usuń
    3. No tak:( wczoraj wieczorem już nawet zaczęłam coś tworzyć, ale w głowie miałam kompletną pustkę (a w zasadzie same głupoty, którymi nie sposób się dzielić:)) i spełzło na niczym. Obiecuję, że się poprawię:) Papki

      Usuń
  6. Cudowna ta pora na pora!
    Pysznie u Ciebie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja lubię pora, chociaż faktycznie muszę mieć na niego ochotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Por pewnie życzyłby sobie, by ta ochota nachodziła Cię jak najczęściej:)

      Usuń
  8. Myślę, że to bardzo niedocenione warzywo. Kaloryczną wersją ale niezwykle smaczną jest duszenie go w śmietanie. Pozbywa się ostrości i jest bardzo delikatny.
    Myślę, że czas zabrać się za Pana Pora:) Świetnie kiedy można zaserwować coś innego niż zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainspirowałaś mnie swoim przepisem i chyba ulegnę ;) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to niezmiernie:) Również pozdrawiam.

      Usuń
  10. ooo świetnie się prezentuje i pewnie też tak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię pora o każdej porze :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda, że por jest tak niedoceniany...
    uwielbiam go. bardzo! i nie tylko w surówkach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Apetyczne danie :). Fakt, por nie jest zbyt doceniany, a jest przecież taki smaczny :)...

    OdpowiedzUsuń

Nie zastanawiaj się - pisz. Czekam na Twój komentarz. Jeśli komentujesz anonimowo podpisz się proszę imieniem lub nickiem.
Dziękuję za Twój komentarz i odwiedziny na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...