Składniki:
porcja dla 2 osób
czas przygotowania: 50 min.
stopień trudności: łatwy,
ilość zużywanych naczyń: 3
współczynnik bałaganu: mały,
- 100 g (1 szklanka) mąki pszennej razowej typ 2000
- 100 g (1 szklanka) mąki pszennej zwykłej np. typ 550
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka roztopionego masła
- 0,5 łyżeczki cukru
- 0,5 łyżeczki soli
- 150 ml (0,75 szklanki) mleka
- 90 g sera żółtego (ja dodałam parmezan)
- 3 łyżeczki kapar
Wymieszaj w dużej misce suche składniki - mąki, sodę, proszek do pieczenia, cukier, sól. Dodaj roztopione masło i mleko (rada - nie dodawaj od razu całego mleka. Dolewaj stopniowo, aż ciasto będzie elastyczne i zwięzłe).
Dosyp do ciasta 4/5 sera oraz kapary.
Wyłóż ciasto na blat i wyrabiaj ciasto. Czynność tą można wykonywać również w misce, jeśli jest wystarczająco duża i wygodna (moja jest:))
Podziel ciasto na 4 części i uformuj 4 okrągłe placki (średnica ok. 6 cm). Posyp placki resztą sera.
Wyłóż ciasto na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.
Wstaw do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i piecz ok. 25-30 min na małym termoobiegu.
Do bułek dodałam jajecznicę na maśle z szynką i suszonymi pomidorami.
Już się nie mogę doczekać kolejnego weekendu:) A Wy?
Jakie jest Wasze ulubione śniadanie?
Przepis na bułki to moja wariacja inspirowana tą książką klik.
z parmezanem i kaparami? to lubię :)))
OdpowiedzUsuńaha aha:)
UsuńCudowne buły!! Kapary bardzo mnie tutaj przekonują, smakowite śniadanie miałaś! szkoda, że w tygodniu nie ma czasu na takie śniadaniowe czary mary...
OdpowiedzUsuńNo właśnie - szkoda, szkoda...
Usuńsuper bułki, uwielbiam parmezan i kapary, muszę się skusić na ich wykonanie:)))
OdpowiedzUsuńSkuś się skuś:)
UsuńJa najbardziej lubię pankejki, placuszki i wszystkie inne takie :) Twoja buła bardzo mi się podoba! Choć stwierdziłam, że kapary to nie jest moja miłość, za to za ten serek na wierzchu dałabym się pokroić :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo bułeczki wyglądają przepysznie, już sobie wyobrażam jakie muszą być dobre! Uwielbiam serowe wypieki więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Szczerze polecam.
Usuńwyglądają naprawdę cudownie.
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentują, kapary bardzo lubię, więc z pewnością się zainspiruję, a weekendy też bardzo lubię, bo wtedy mam czas, żeby tworzyć w kuchni ;-)
OdpowiedzUsuńto zupełnie, tak jak ja:)
UsuńTrafiłaś w moje smaki. Świetne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńtak też celowałam:)
Usuńpycha! na pewno zrobię, bo uwielbiam kapary:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoją wersję:)
Usuńo żesz! to mnie zabiłaś... te bułki są genialne!
OdpowiedzUsuńAle bułki są całkiem miękkie:) Dopiero takie czerstwe, tygodniowe miałyby moc zabójczą:) Mam jednak nadzieję, że uda się Ciebie odratować:)
Usuńmega.. zapisuje przepis- warty wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPisz, pisz lub drukuj:) Polecam link do szybkiego drukowania bez zdjęć - zielone pole pod każdym postem:) Pozdrawiam
Usuńłał, bardzo dobry pomysł, pycha
OdpowiedzUsuńkapary bardzo lubię, raz nawet użyłam całego słoiczka do potrawy twierdząc, że skoro lubię to nic się nie stanie ale myliłam się...stało się bo było nie zjadliwe ale co próba to próba :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od domowego pieczywa, tylko takie ostatnie jem. A kapary są wysoko na liście moich ulubionych rarytasów, więc bułeczki z kaparami, a do tego z serem to dla mnie pyszna propozycja śniadaniowa :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne te bułeczki:-)
OdpowiedzUsuń